sobota, 5 marca 2011

Ethno electro, czyli Karczmareczka po Gooralsku


Jeszcze do niedawna góralska muzyka kojarzona była z obciachem i tandetą. Tę tendencję próbowały zmienić przeróżne zespoły, łącząc ją z bardziej przyswajalnymi przez ludzi gatunkami - Golcowie z muzyką popową, a Zakopower z rockiem. Teraz do głosu doszła młodzież w osobie bielskiego muzyka Goorala, który ludowe pieśni ożenił z elektronicznymi podkładami, nazywając ten twór tytułowym ethno electro.

Wbrew pozorom Gooral nie jest postacią zupełnie anonimową na polskiej scenie muzycznej. Wraz z przyjaciółmi założył kilka lat temu folkowo-elektroniczną grupę Psio Crew (zespół zakończył działalność pod koniec stycznia 2011), z którą wydał niezwykle ciepło przyjętą płytę pt. „Szumi Jawor Soundsystem”. Z Psio Crew występował na licznych imprezach i koncertach, zgarniając przy okazji kilka znaczących nagród m.in. muzycznego miesięcznika Machina za Debiut roku 2007 oraz dwie nominacje do Fryderyków. Po odejściu z zespołu w 2008 roku rozpoczął solową karierę, czego owocem było kilka luźnych utworów, m.in. wszystkim znany „Zboojnicki” w nowej aranżacji.

Do współpracy przy projekcie "Ethno Electro" zaprosił zakopiańczyka Staszka Karpiela-Bułeckę (wokal), oraz skrzypka Tomasza Łapkę. Grupa pod koniec poprzedniego roku wyruszyła w mini trasę koncertową "Snowing Tune", w trakcie której grali w kilku miejscowościach na południu Polski, przy okazji nagrywając klip do singla „Karczmareczka”. Płyta ma być odbiciem specyficznego klimatu gór i jeśli będzie chociaż w połowie tak energiczna, jak koncerty zespołu, to zapowiada się spora dawka zabawy i muzyki na wysokim poziomie. Pełne efekty ich pracy usłyszymy w połowie kwietnia, kiedy światło dzienne ujrzy album Goorala wydany nakładem S.P. Records. W tour promujący muzycy wyruszą na początku kwietnia, odwiedzając takie miasta jak Kraków, Białystok, Warszawa, Bielsko-Biała i Rzeszów. Najświeższe newsy na niezastąpionym lubiępejdżu!

Pytom piyknie, nojpiyknijszo muzyka łod serca, jarają się nawet w*rszawiaczki i ślizg!



***

W życiu mało życia, dużo pisania, nawet to, a po prawej umieściłem śmietnik myśli, wciągnięty przez internetowe życie i cyfrowe obnażanie się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz