Od teraz każdy numer "Tylko Piłki" wzbogacony będzie multimedialnymi treściami, dostępnymi w telefonach komórkowych. Wszystko dzięki technologii ARFixer, którą tygodnik używa jako pierwszy na świecie.
Sprawa jest prosta - np. we wtorek kupić gazetę (z nowym layoutem, papierem, logiem, większą ilością stron i dwukrotnie zwiększonym nakładem, ale ze starą ceną!) posiadać telefon komórkowy z systemem Android (później także na inne systemy) i ściągnąć z Android Market darmową aplikację "Tylko Piłka". Następnie zeskanować wybrany przez siebie artykuł i po chwili na ekranie telefonu zobaczymy dodatkowe informacje na ten temat, wzbogacone o pliki video. Co ciekawe, po najechaniu na reklamę telefon wyświetli klip reklamowy, a my będziemy mogli od razu skierować się do sklepu internetowy i dany produkt zakupić. Pokaz video na dole.
Zastosowanie tego typu technologii wydaje się być dużym i odważnym krokiem do przodu jeśli chodzi o prasę, która ze względu na swą naturę jest mniej aktualna i uboższa audiowizualnie od nowych mediów. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że jest to milowy krok, mogący zrewolucjonować media drukowane, ale na tego typu deklarację wypadałoby jeszcze trochę poczekać. Przeszkodą wydaje się w tym momencie mały dostęp ludzi do zaawansowanych technologicznie komórek, ale z czasem ilość posiadaczy smarfonów wzrośnie, tak samo jak zapotrzebowanie na nowe rozwiązania i nowinki, mające na celu przyciągnąć klientów i oczywiście pieniądze. To z kolei może zainteresować (albo zmusić?) inne tytuły do wprowadzenia ARFixer, a tygodnik jako pionier sporo na tym zyska finansowo, bo technologia jest zastrzeżona prawnie dla opolskiej gazety.
Czas pokaże, jak sprawa potoczy się dalej i czy rozwiązanie się przyjmie - ja jestem zdania, że za jakiś czas będzie to mus, a technologia ARFixer jawi się trochę jako jeden z niewielu sposobów ratunku dla upadającej nieco kultury kupowania prasy. Podwójnie miło mi, że mogę sam w tym wszystkim uczestniczyć, nawet dokładając jedynie małą cegiełkę do "Tylko Piłki", którą w tym momencie prześcignąć może jedynie urzeczywistnienie pomysłu rodem z Harrego Pottera. Teraz do tego jest już niebezpiecznie blisko...
Media o spotkaniu promującym książkę o Drużbackiej
4 miesiące temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz