Muzyka towarzyszy mi za każdym razem kiedy wychodzę z domu, gdy cokolwiek robię w nim a jazda samochodem bez niej jest czymś bezsensownym. Trudno więc, żeby nie było podobnie w trakcie takiej ważnej czynności życiowej jaką jest nartowanie. Nie każdy utwór jednak nadaje się do tego - ubiegłorocznej zimy miałem nawet jeden folder na odtwarzaczu stworzony specjalnie na tę okazję. W drugim odcinku JJSSTT kilka kawałków, które pretendują do bycia hitem sezonu zimowego 2010/11. Kolejność przypadkowa.
1.
Piosenka "Contact" to hip-hopowo-drumandbassowe collabo angielskiego ekipy Foreign Beggars i holenderskiej grupy Noisia. Chłopaki z Foreign Beggars dali w tym roku niesamowity koncert na Kempie a niedawno pojawiła się informacja jakoby mieli odwiedzić Kraków na początku 2011. Pytanie brzmi - czemu nie Wrocław?
2.
GoPro HD HERO camera: The Ski Move from GoPro on Vimeo.
W poszukiwaniu kawałków na narty nieocenione są oczywiście filmy freeski. Powyższa reklama kamery GoPro jest połączeniem świetnych ujęć, m.in. z kasku, i konkretnych tricków z utworem "Coloris", artysty ukrywającego się pod pseudonimem She. Wbrew temu co mogłaby sugerować nazwa, She jest mężczyzną - co więcej, urodził się w Krakowie. Multinstrumentalista, chociaż obraca się głównie w stylistyce chiptunowej (COKOLWIEK TO ZNACZY).
3.
Ponownie posilę się filmem narciarskim, ściślej ujmując teaserem czeskiego "Separation". Sam opis filmu zostawię na później bo na pewno znajdzie się dlań miejsce po jego premierze. Autorem piosenki "Got 2 Now" jest Flux Pavilion, podobnie jak Foreign Beggars pochodzący z Wielkiej Brytanii. Reprezentant sceny dubstepowej.
4.
Kolejny zwiastun, tym razem francuska superprodukcja "Punch line". Sądząc po filmiku, tricki i linie suto kładą się jak u Sokoła wędlina. W rolach głównych Xavier Bertoni, Kevin Rolland czy Kelly Sildaru, genialna młoda narciarka z Estonii. Piosenka nosi tytuł "Funk" i jest remixem włoskiej ekipy The Bloody Beetroots utworu Francuza Etienne De Crecy.
Media o spotkaniu promującym książkę o Drużbackiej
4 miesiące temu